01.12.2022, 16:55
Mistrzostwa świata w Katarze uznawane były za nadzwyczajne pod różnymi względami jeszcze przed inauguracyjnym gwizdkiem sędziego. wielbiciele piłkarscy z Polski z rozsądkiem podchodzili do określania szans polskiej drużyny na awans. Naszymi oponentami w grupowych zmaganiach miała być kadra Argentyny, drużyna narodowa Meksyku, a także solidna reprezentacja Arabii Saudyjskiej. Pierwszy pojedynek na światowych mistrzostwach dla reprezentantów naszego kraju był niezwykle ciężki i sporo ekspertów futbolowych krytykowało styl, w jakim zagrała kadra Polska. Michniewicz obiecał jednak, że gra polskiej drużyny narodowej z każdym następnym meczem będzie wyglądać dużo lepiej i tego przykładem miał być mecz z narodową drużyną Arabii Saudyjskiej. I faktycznie okazało się, że to starcie było przełomowe dla polskich zawodników. Nasi reprezentanci w trakcie tego pojedynku zaprezentowali się zdecydowanie skuteczniej niż z narodową kadrą Meksyku i kibice z Polski mogli liczyć na wygraną.
Gra polskiej reprezentacji piłkarskiej od samego początku pojedynku prezentowała się dużo lepiej w kontekście kreowania ataków, niż to miało miejsce w przypadku pojedynku numer 1. Drużyna polska kreowała sytuacje i próbowała utrzymywać się przy futbolówce. Oczywiście nie brakło pomyłek w obronie, jednakże tego dnia po raz kolejny świetnie spisywał się Wojciech Szczęsny, który wyłapywał każdy strzał. W pierwszej części padła również pierwsza bramka dla polskiej kadry, którą zdobył Piotr Zieliński. Przed koniec pierwszej połowy gracze narodowego zespołu Arabii Saudyjskiej wywalczyli jedenastkę i nie chcieli się poddawać. Po raz kolejny w tym przypadku świetnie zachował się Szczęsny, który wybronił strzał z jedenastki, a potem kolejny strzał piłkarza drużyny Arabii Saudyjskiej. Rezultatem 1:0 dla polskiego zespołu narodowego skończyła się I połowa. Reprezentacja Polski w drugiej części zdobyła II. bramkę, a jej strzelcem był Robert Lewandowski. Piłkarz naszej reprezentacji wykorzystał błąd obrońcy narodowej drużyny Arabii Saudyjskiej i powiększył prowadzenie zespołu Polski. Polska drużyna narodowa po dwóch starciach zajmuje 1 miejsce w grupie C i ma gigantyczne szanse na zakwalifikowanie się do kolejnej fazy.