16.10.2022, 13:03
Ekstraklasa francuska przez wiele lat była uważana przez dziennikarzy sportowych za zmagania niższej kategorii. Przeważnie brakowało tam wypakowanych gwiazdami klubów, które zdołałyby do ostatnich faz rywalizować w pucharach europejskich. Jednak Na początku poprzedniej dekady do Paris Saint Germain wkroczył nowy szef, który zapoczątkował całkowicie nowy rozdział dla stołecznego zespołu oraz rozgrywek francuskich. Od zmiany właściciela PSG liga francuska zaczęła być dużo bardziej ceniona i piłkarskie gwiazdy dużo chętniej akceptowali transakcje do francuskich ekip. I w tym właśnie newsie chcemy się skoncentrować na tym, co dzisiaj odbywa się we francuskiej Ligue 1. Bez wątpienia na obecną chwilę najsilniejszym klubem w Ligue 1 jest Paris Saint-Germain, które po raz kolejny pewnie kroczy ku tytułowi mistrzowskiemu. Może wydawać się, że w obecnej sytuacji nie ma w Ligue 1 zespołu, który dałby radę zakończyć hegemonię graczy Paris Saint Germain.
Drużyna trenowana przez szkoleniowca Mauricio Pochettino w niedzielę ograła Reims wynikiem cztery do zera. W taki sposób Paryżanie mogli zapisać do swojego dorobku następne bardzo kluczowe w kontekście rywalizacji o mistrza kraju 3 punkty. Dobrze wziąć pod uwagę fakt, że swojego pierwszego gola dla PSG podczas tego starcia zdobył Ramos Sergio, który podczas letniego okienka transferowego został kupiony z madryckiego Realu. Na pewno najbardziej emocjonujące spotkanie rozgrywało się pomiędzy Girondins Bordeaux oraz Strasbourgiem. W trakcie tego sezonu zespół gości walczy o grę w europejskich pucharach, jednak podczas tego starcia musieli pogodzić się z przegraną. Rezultatem cztery do trzech triumfowali piłkarze Girondins Bordeaux, co bez żadnych wątpliwości podobać się mogło sympatykom futbolu, którzy byli na stadionie tego dnia. Całe starcie na rezerwie spędził z kolei Radosław Majecki, którego AS Monaco okazało się gorzej przygotowane od Montpellier HSC i przegrało wynikiem 2:3. Warto przyznać, że to była bardzo elektryzująca kolejka ligi francuskiej.