23.11.2022, 16:52
Mnóstwo futbolowych wielbicieli czeka na finał najchętniej oglądanych rozgrywek i żadnym sekretem to nie jest. Mistrzostwa Europy będą startować wkrótce, co znaczy że będziemy widzami sporej liczny batalii piłkarskich. Lecz zanim to jednak się stanie czekają na nas pojedynki finałowe w najbardziej popularnych zespołowych rozgrywkach. Podziwialiśmy już wygranego tych rozgrywek, ponieważ jeden z finałowych pojedynków jest za nami. O rozgrywkach europejskiej ligi mowa tutaj oczywiście. Po pojedynku finałowym Ligi Europejskiej nadejdzie czas na odkrycie wygranego w Lidze Mistrzów, lecz w chwili obecnej chcemy skoncentrować się na tych pierwszych zmaganiach. Naprzeciw siebie stanęły drużyny Villarreal CF oraz United z Manchesteru. Obecność tych dwóch ekip w finale zapowiadała, iż na sympatyków piłkarskich czekało wspaniałe spotkanie. Ten spektakl finałowy był istotnie świetny.
Powinniśmy mieć faktu świadomość, iż finałowy mecz turnieju Ligi Europy odbył się na murawie Lechii z Gdańska w naszym kraju. To jest bez wątpienia duży rozgłos dla polskiego narodu, iż mogliśmy gościć dwie tak fantastyczne zespoły. Opiekunem ekipy Villarreal jest Unai Emery, który jest rozpoznawalny z tego, iż jest w stanie zdobywać trofea w finałowych meczach zmagań Europa League. Trenowany przez Unai'a Emery'ego zespół nie był faworyzowany w meczu z Czerwonymi Diabłami, jednak to właśnie zawodnicy CF Villarreal zdobyli trafienie numer jeden w tym starciu. Zawodnicy Soelskjaera'a Ole Gunnara dostali szansę aby golem odpowiedzieć. Pojedynek się zakończył remisowym wynikiem i z tego powodu arbiter musiał zaprosić oba zespoły na 30. minutową dogrywkę. Kibice w dodatkowym czasie gry nie mieli szansy oglądać goli i z tej przyczyny arbiter prowadzący spotkanie zaprosił zawodników na konkurs rzutów karnych. Konkurs jedenastek jest loterią i świetnie zwrócić na to uwagę. Znacznie lepiej przygotowaną ekipą w starciu tym był Villarreal CF szkolony przez Emery'ego Unai'a, który triumfował rezultatem 11:10. Był to niezwykle ekscytujący konkurs rzutów karnych. Przestrzelenie jedenastki przez Davida de Gea, czyli golkipera Manchesteru United zadecydowało o triumfie hiszpańskiej ekipy.